Categories: Aktualności, Galerie, Wydarzenie

Pierwsza Komunia Święta 2018

W naszej parafii Uroczystość Pierwszej Komunii Świętej jest co najmniej tak samo ważna jak Boże Narodzenie i Wielkanoc.

Bardzo nam zależy, aby przyjaźń, którą dzieci nawiązują z Panem Jezusem przetrwała trudne chwile jakie niesie ze sobą choćby okres młodzieńczy, a także, niestety, często brak właściwego przykładu w rodzinie.
Dlatego staramy się, aby w żaden sposób przygotowania do Komunii i sam dzień nie kojarzył się z jakimś stresem czy innymi przykrościami. Dzieci nie prowadzą indeksów, w których muszą zaliczać podpisy za obecność podczas nabożeństw, nie ma końcowego egzaminu. Oczywiście zabiegamy o ich obecność na Mszach Świętych niedzielnych, nabożeństwach, ale staramy się zachęcać je w inny sposób, a nie poprzez kontrolę. Dzieci otrzymywały co niedzielę „Ziarno”, aby w domu mogły z rodzicami jeszcze raz powrócić do niedzielnej Ewangelii.
Trzeba powiedzieć, że również w tym roku bardzo chętnie współpracowali z nami rodzice. Ojcowie pomagali przy budowaniu Żłobka na Boże Narodzenie, mamy pomagały przy dekorowaniu Bożego Grobu w Wielkim Tygodniu, uczestniczyli w przygotowaniu świątyni na uroczystość. Oczywiście nie wszyscy, ale tak dobrze to chyba nigdzie nie ma.

A co do samej ceremonii: tak się złożyło, że Pierwsza Komunia zbiegła się z dniem Wniebowstąpienia Pana Jezusa. Ksiądz Proboszcz wykorzystał ten fakt i w homilii przypomniał dzieciom, że aby pójść do nieba nie trzeba czekać na moment śmierci. Niebo oznacza po prostu obecność Pana Jezusa, więc za każdym razem kiedy Go przyjmujemy w Eucharystii, On przychodzi do naszych serce i w ten sposób niebo schodzi na ziemię. Każdorazowe przyjęcie Komunii staje się kolejnym krokiem ku niebu, ponieważ coraz bardziej upodabnia nas do Chrystusa. Biały Tydzień, który następuje po Niedzieli Pierwszej Komunii Świętej ma nas utwierdzić, zakorzenić w Chrystusie, ma nam pomóc nabrać dobrego zwyczaju przyjmowania Komunii Świętej. Podobne znaczenie ma obraz pamiątkowy, które każde dziecko otrzymało. W tym roku, z racji na Nadzwyczajny Jubileusz Józefa Kaliskiego, to właśnie ten Święty się na nim znalazł obok przepięknego kielicha pochodzącego również z kaliskiego Sanktuarium. Skoro jesteśmy już przy Świętym Józefie, to uprzedzimy nieco fakty i powiemy, że tuż przed błogosławieństwem Święty Józef we własnej osobie, razem ze swoją Małżonką Maryją pojawili się w naszej świątyni. Józef wręczył dzieciom bochenki chleba, którymi później podzieliły się ze swoimi gośćmi podczas przyjęcia, a Maryja obdarowała je różańcem. Warto dodać, że to już drugi różaniec, bo pierwszy, tak zwany „roboczy” został wręczony na początku października, aby dzieci mogły modlić się na swoim różańcu. Zresztą, wiadomo, że różaniec najlepiej mieć w każdej kieszeni.
Nasz kościół nosi wezwanie Wszystkich Świętych i dlatego co roku ktoś się u nas pojawia. Jak pamiętamy w roku ubiegłym na Pierwszą Komunię przybył św. Brat Albert Chmielowski.

Dzieci do Pierwszej Komunii przygotowali s. Mirosława  Jaros w Liskowie, ks. Tomasz Flajszer w Zakrzynie, natomiast w Ciepielewie najpierw ks. Andrzej Szulc i przez ostatnie pół roku ks. Jacek Bosak. W uroczystości wzięły udział połączone siły naszych scholek pod kierunkiem organisty Mateusza, a także tradycyjnie Gminna Orkiestra.
Kościół przygotował pan kościelny Józef Wypych z udziałem rodziców, natomiast przepiękne komunijne dekoracje przygotowały pani Monika i siostra Anna.
Mówiąc o kościele warto przypomnieć, że świątynia nasza pięknieje wraz z każdą uroczystością Pierwszej Komunii, ponieważ dzięki ofiarom złożonym przez rodziców na kościół co roku nabywamy kolejne paramenty liturgiczne. Oto dary tegorocznych dzieci: nowy kubełek na święconą wodę i kropidło a także specjalny statyw, na którym oprócz zestawu do wody święconej umieszcza się również trybularz i łódkę, czyli przyrządy służące do okadzeń. (Przypomnijmy, że te ostatnie dwa parament były darem pierwszokomunijnym w roku ubiegłym). Oprócz tego dzieci w tym roku ufundowały jeszcze trzy komplety lichtarzy: dwa z nich posłużą do świec przy tabernakulum, kolejne dwa na ołtarz Matki Bożej Nieustającej Pomocy i ostatnie dwa to tzw. „akolitki” służące do procesji, również procesji komunijnej. Tato i dziadek Janka Hulaka ofiarowali również nową lilię dla figury Świętego Józefa przy bramie kościelnej, a tato Zosi Jasińskiej oczyścił i przemalował wspomnianą figurkę, a także figutki Matki Bożej i dwóch aniołów. Serdecznie dziękujemy za te wszystkie prezenty dla naszej wspólnoty parafialnej. Najbardziej jednak dziękujemy za prezent obecności rodziców przy swoich dzieciach.

Cały czas uczymy się, jak uroczystość Pierwszej Komunii Świętej przeprowadzić jak najlepiej. Pewne rzeczy wchodzą powoli w tradycję (jak Pierwsza Spowiedź – czyli  Święto Przebaczenia dwa tygodnie wcześniej, przyjmowanie Komunii w towarzystwie rodziców, obecność Świętego, pielgrzymka na Jasną Górę, o której napiszemy w kolejnym wydaniu naszej gazetki, czy ofiary na misje), inne zmieniamy, aby owoce duchowe były jak najobfitsze. W tym roku postanowiliśmy, że nabożeństwo Pierwszych Piątków podejmiemy z dziećmi dopiero we wrześniu, ponieważ praktyka uczy, że najczęściej w wakacje dzieci, niestety, przerywają tę praktykę. Rozpoczynając we wrześniu powinny dotrwać bez przeszkód do maja, a więc do rocznicy swojej Pierwszej Komunii.

Foto Sławomir Cłapka