Categories: Aktualności, Galerie, Wydarzenie

Pożegnanie lata – spływ kajakami po Baryczy

Po raz pierwszy spróbowaliśmy jako parafia nowej przygody i na pewno będziemy to robić częściej. Ruch, zabawa i wspólnota na łonie natury – to jest to!

Spływ kajakami po Baryczy na odcinku Milicz – Sułów przyszedł nam do głowy doslownie w ostatniej chwili przed koncem wakacji. Ale naprawdę warto było. W międzynarodowym gronie 20 osób wyruszyliśmy na naszą wyprawę w środę 29 sierpnia. Dwie godziny jazdy busikiem poprzedziły naszą przygodę na podobno jednej z najwolniejszych rzek w Polsce. I chwała Panu, bo prawie wszyscy debiutowali 😉

W Miliczu dołączył do nas ratownik pan Wojtek. Sami musimy zwodować nasze kajaki. A potem w drogę!
Mamy pary małżeńskie, dziadkow z wnukami, ojców z synami, pary międzynarodowe. Jak się okazało najgorzej szło parom małżeńskim: co rusz lądowały w szuwarach 😉 Jedynym sposobem aby jakoś płynęły do przodu było wyłączenie się kobiety z wiosłowania 😉

Opływamy park w Miliczu- jeden z pierwszych na Dolnym Śląsku parków w stylu angielskim. Za mostem na ul. Sułowskiej wypływ wody z oczyszczalni ścieków. Kilkaset metrów dalej Ostoja koników polskich – można wysiąść z kajaków i podziwiać te piękne zwierzęta. Nieco dalej na  lewym brzegu pomost- znak, że dopłynęliśmy do grodziska Kaszowo- można odpocząć. Rzeka płynie coraz wolniej – dopływamy do jazu Sułów. Jak się okazuje całkiem niedaleko jest bar z toaletą i lawkami i stolikami, z ktorego możemy skorzystać. Wyciągamy naszego grilla i Mateusz zajmuje się kiełbaskami i kaszankami. Wystarczy dla wszystkich. A potem do busika w drogę powrotną. na pewno tu wrócimy w większym składzie.