Categories: Aktualności, Galerie, Wydarzenie

Warsztaty z s. Dorotą – czekoladownik

Mamy w naszej wspólnocie od początku roku szkolnego siostrę Dorotę, która bardzo lubi różne ręczne robótki. Mieliśmy okazję zobaczyć jak pięknie maluje twarze podczas pikniku na rozpoczęcie roku, a przed Bożym Narodzeniem wzięliśmy udział w rodzinnych warsztatach i przygotowaliśmy piękne scrapowe choinki.

Na Wielki Post siostra Dorota zaproponowała przygotowanie czekoladowników wielkanocnych. Jeśli ktoś myślał, że będziemy coś piec albo gotować to się pomylił. Bo jak się okazało, czekoladownik to… Ale po kolei! Jak wszystkim wiadomo, czekolada to bardzo częsta forma drobnego podarunku. Jednak podarowanie tabliczki samej w sobie, jest średnie. W papier ozdobny się jej raczej nie pakuje, a kupowanie specjalnie dla niej torebeczki, też nie jest szczególnie ciekawe. Jest jednak bardzo fajny sposób, aby nadać czekoladzie wyjątkowej oprawy. I czymś takim jest właśnie czekoladownik, czyli własnoręcznie wykonane ozdobne pudełko, dzięki któremu słodycz nabiera zupełnie nowego wyglądu
i charakteru. Oprócz samej czekolady, do takiego czekoladownika możemy włożyć jakiś drobiazg, np. kupon rabatowy, karnet, liścik, życzenia czy nawet banknot. Wystarczy tylko zrobić na nie niewielką kieszonkę. Takie czekoladowniki możecie wręczyć bliskim na urodziny, imieniny, Dzień Babci, Dzień Matki, Dzień Dziecka, jako podziękowanie na zakończenie roku szkolnego dziecka itp. Wystarczy je tylko odpowiednio ozdobić. Nasz czekoladownik miał być prezentem na Święta Wielkanocy, stad jego nazwa – czekoladownik wielkanocny i odpowiednie do tego ozdoby. Siostra Dorota przygotowała oczywiscie wszystkie materiały, ksiądz proboszcz sprezentował każdemu po czekoladzie, a dzieci miały się tylko pojawić
z mamą albo tatą do pomocy. I tak się właśnie stało i 9 dzieci przy pomocy Siostry i dorosłych przygotowała wspaniałe czekoladowniki, co możecie sami ocenić oglądając zdjęcia. 

Jak się okazało, dla wszystkich dzieci byla jeszcze nutella w prezencie, a więc ten koniec Wielkiego Postu zapowiadał się bardzo słodko. Ale wiemy doskonale, że te słodkości to dopiero na Dzień Zmartwychwstania Pana Jezusa.

Bardzo dziękujemy siostrze Dorocie za poświęcony czas i już się zastanawiamy jakie będą następne warsztaty, które siostra nam zaproponuje. Jedno jest pewne, że bankowo będzie świetna zabawa, bo nie ma nic piękniejszego niż zrobić coś fajnego w gronie rówieśników i to razem z rodzicami. Bardzo się cieszymy, że dzięki siostrze Dorocie mamy taką możliwosć i czekamy na kolejne.