W dniu 2 czerwca odbyła się pielgrzymka rowerowa do Sanktuarium Św. Józefa w Kaliszu. Rano o godzinie 9.45 grupa 25 osobowa w tym najmłodsza uczestniczka 1,5 Ola wyruszyła do Kalisza.

Trasa wiodła przez Zakrzyn, Kamień, Skarszew i już prosto do Kalisza.  Pierwszy postój był  już w Zakrzynie, gdzie dołączyła do nas reszta uczestników. Najtrudniejszym odcinkiem jaki mieliśmy do pokonania była ogromna górka w Skarszewie. Na szczęście obyło się bez holowania, ale kolejny postój musiał się odbyć. Na miejsce dotarliśmy po ponad półtora godzinnym pedałowaniu. Była to godz.11.45, co oznaczało, że mamy pół godziny odpoczynku.

Następnie uczestniczyliśmy w uroczystej Eucharystii, podczas której służyli nasi ministranci (m.in. Ja.). Zanim ruszyliśmy w drogę powrotną zjedliśmy smaczne kanapki przygotowane przez jedną z uczestniczek panią Agnieszkę i udaliśmy się jeszcze na lody. 

Drogę powrotną obraliśmy przez Rożdżały. Wszyscy myśleli, że najtrudniejszy odcinek jest już za nami a okazało się, że jednak nie.
W Rożdżałach była góra gorsza niż w Skarszewie, co prawda była mniejsza ale bardziej stroma i kręta. Na szczęście cała grupa pokonała ją. Ostatni postój był przy figurce w Dębsku i stamtąd wszyscy rozjechali się do swoich domów.

Jakub Tomalak