Categories: Aktualności, Galerie, Ludzie, Wydarzenie

Koniec niemowlęctwa?

I kto by pomyślał, że to już rok odkąd jestem proboszczem w Liskowie?

Naprawdę nie spodziewałem się, że moi Parafianie przysporzą mi tyle radości i wzruszeń choć minął dopiero rok i na wdzięczność i dobro muszę sobie jeszcze zasłużyć. Jednak faktem jest, że już podczas naszej pielgrzymki do Włoch zostałem otoczony wielką wdzięcznością i życzliwością dokładnie w rocznicę mojego przybycia do Liskowa (ale o tym będzie w osobnym wpisie), a potem w niedzielę 23 października podczas Eucharystii z trudem ukrywałem wzruszenie wobec wszystkich podziękowań i życzeń. Najważniejsza była oczywiście Msza Święta w mojej intencji, a na jej zakończenie emocje jeszcze bardziej wzrosły: najpierw kochane przedszkolaki pod wodzą Sióstr Służebniczek przedstawiły właściwie program artystyczny! Później ministranci, scholka dziecięca, która bardzo trafnie oceniła, jak wielka jest moja miłość do wszystkich liskowskich dzieci a na dodatek obdarowała mnie prezentem w postaci przepięknego kompasu, abym się nie pogubił 😉 i wytyczał nowe szlaki (swoją drogą, jestem tu dopiero rok a już tak doskonale ktoś wyczuł moją “cygańską” duszę ;). Potem chór parafialny i na koniec księża z panem kościelnym z wspaniałym tortem (dziękuję bardzo, pani Marysiu 😉 z jedną świeczką. Zdmuchnąłem, pomyślałem a reszta w rękach Pana Boga! Bardzo serdecznie dziękuję za całe dobro, które stało się moim udziałem. Wszystkim! Minął rok, czas nauczyć się chodzić i mówić 😉 Dziękuję!

Ks. Andrzej Antoni Klimek, Wasz proboszcz i brat