Kiedy w sierpniu przypadały imieniny Jacka, tak się złożyło że nasz solenizant, był na wakacjach, kiedy we wrześniu przypadało św. Mateusza, my byliśmy na pielgrzymce w Ziemi Świętej.

Dlatego z pewnym opóźnieniem, ale godnie – bo Mszą Świętą w intencji solenizantów – i hucznie – bo z poczęstunkiem przy kawie i herbacie obchodziliśmy kilka dni temu imieniny ks. Jacka, ks. Mateusz i pana Mateusza naszego organisty.  Podczas Mszy, którą koncelebrowali z nami ks. Piotr z Przespolewa i ks. Wojtek z Dębego były również życzenia od różnych grup parafialnych, a potem, jak już było mówione, wszyscy zostali zaproszeni na poczęstunek. Warto pamiętać o modlitwie za kapłanów i wszystkich, którzy posługują w parafii na chwałę Bożą i dla dobra wspólnego, jak choćby nasz organista, pan Mateusz. A z drugiej strony bardzo ważne są momenty wspólnej radości i świętowania, bo one cementują nasze więzy i podkreślają jedność parafian i duszpasterzy.