Co to jest Stand Up i skąd się wziął? Otóż są to spotkania modlitewne młodych ludzi. Odbywają się one w różnych miastach naszej diecezji. 

Jedna z naszych parafianek zapytała się mnie gdzie ja zabieram tę młodzież? Bo chyba nie na Stand Up! Przecież tyle było powiedziane w ogłoszeniach duszpasterskich i jeszcze, że to będzie w Skalmierzycach i nic ponad to. Dlatego już spieszę z wyjaśnieniem! Proszę się nie martwić, ze wasze córki i synowie zostali zabrani na jakiś komediowy monolog artystyczny i to charakteryzujący się zbyt dużą ilością słów wulgarnych, przynajmniej jak dla mnie. Stand Up w tym wypadku jest tajną nazwą, bardziej opierającą się na kontakcie z „publicznością” niż na formie samego przedstawienia. Już od kilku lat są to po prostu spotkania dla młodzieży z naszej diecezji. Zauważyłem też, że młodzi chętnie na takie spotkania się zapisują (i nie jest to tylko informacja tylko z naszej parafii).

Tym razem Stand Up odbył się po baaardzo długiej przerwie związanej z obostrzeniami pandemicznymi. Wcześniej oczywiście wszystko działo się online, ale jak wiemy to jest tylko wirtualna rzeczywistość i brakowało nam wszystkim tych realnych spotkań. Szczególnie jeśli  chodzi o kontakt z drugim człowiekiem, drugim młodym, żeby zobaczyć, że też są inni młodzi WIERZĄCY. Myślę, że to jest cały sens tych organizowanych katolickich spotkań. Wczorajszy Stand Up  zgromadził sporo młodych, wiec zachowano ostrożność gromadząc ich na zewnątrz, ładna pogoda temu sprzyjała. Odprawiliśmy uroczystą Mszę Świętą w intencji egzaminów ósmoklasistów, po której było sporo czasu na rozmowę, „spotkanie” i coś słodkiego. W drodze powrotnej, cały autokar, znalazł się całkiem przypadkiem przy budynku McDonald, pewnie tylko po to, żeby wszyscy inni klienci przerazili się ilością pędzących do jedzonka młodych wygłodniałych ludzi.

ks. Mateusz