Dzieci z Domu Dziecka zrobiły wielki prezent Księdzu Proboszczowi spędzając z nim Wigilię Bożego Narodzenia. W ten sposób kapłan nie czuł się samotny, a dzieci mogły spędzić wieczór na plebanii.

Najpierw było wspólne ubieranie choinki – w końcu to jest właściwy dzień na tę czynność, a nie zaraz po Wszystkich Świętych. Potem oczywiście złożenie sianka pod białym obrusem, lektura Ewangelii o Narodzeniu Jezusa – prawdziwym powodzie naszej radości  i łamanie się opłatkiem podczas życzeń. Po odśpiewaniu jednej kolędy można było wreszcie zająć się konsumpcją. A potrawy były pyszne i chcemy za nie podziękować tym wszystkim, którzy zechcieli wspomóc proboszcza, który kucharzem jest gorzej niż kiepskim. I tak był barszcz z uszkami od pani Grażyny Kubickiej, zupa grzybowa od pani Teresy Górskiej, smażona ryba i słodkości od pani Grażyny Spychały, pierogi od państwa Jasińskich rodziców Zosi, kapusta z grochem od Katarzyny i Sławomira Michalaków, makiełki i inne słodkości od państwa Smejów z Krzyżówek, słodkości od pani Marzeny Czerniak i inne słodycze, owoce i prezenty od ofiarodawców, którzy nieraz zostawiali produkty nawet się nie pokazując. Były też wspaniałe prezenty dla dzieci, w tym gry planszowe. Serdecznie dziękujemy wszystkim za dobre serce!

Po prezentach pośpiewaliśmy jeszcze kolędy a nasz radosny śpiew zwabił nawet pewnego samotnego przechodnia! Przy takiej ilości dzieci (12) nie udało się uniknąć filmu „Kevin sam w domu”, ale zabawa była naprawdę przednia. Niech cały kolejny rok będzie dla dzieci dobry, niech pielęgnują w sobie dobro i niech dobro ich otacza.