Categories: Aktualności, Historie ludzi, Ks. Prałat Wacław Bliziński, Z historii

Opieka nad sierotami

Początki opieki nad sierotami w Liskowie miały miejsce oczywiście w czasach ks. Blizińskiego.

 Pod koniec XIX i na początku XX wieku istniejące w Królestwie Polskim – w granicach którego znajdował się Lisków – Rosyjskie Towarzystwo Dobroczynności prowadziło działalność filantropijno-charytatywną z ochronkami dla opuszczonych dzieci. Dzieci w nich się znajdujące najczęściej wychowywano w duchu rosyjskim, a powszechnie trapiąca maluchy „choroba sieroca” i dość duża ich śmiertelność wymuszała konieczność podjęcia przez liczne grono, dobrze wykształconych polskich wychowawców i pedagogów, działań zaradczych. Tym bardziej, że domy sierot i schroniska dla dzieci opuszczonych prowadzone do tej pory w niektórych domach przyklasztornych stawały się niewystarczające dla istniejących potrzeb.

Wszystko to sprawiło, że wśród działaczy społeczno-oświatowych coraz powszechniejsza stawała się opinia o konieczności innego spojrzenia na opiekę nad dziećmi, które na skutek różnych nieszczęśliwych wypadków, pozbawione zostały domu rodzinnego. Opierała się ona na założeniu dobrej woli rodzin, które będą przyjmowały do siebie sieroty, ale ich decyzja o podjęciu opieki nad dziećmi traktowana była też jako służba społeczna, wsparta na podstawach prawnych.

Zaprezentowana przez Kazimierza Jeżewskiego, pedagoga i działacza oświatowego, koncepcja „Gniazd sierocych”, polegała na stworzeniu przez rodziny wiejskie odpowiednich warunków wychowawczych dla sierot, z przygotowaniem ich do życia na wsi. W każdej takiej rodzinie miało przebywać dziesięcioro sierot w różnym wieku, wychowywanych „w pracy i miłości, jak własne dzieci gospodarzy”.

Ksiądz Wacław Bliziński interesując się każdym działaniem mającym na celu wychowywanie młodych pokoleń i służbę dla dobra drugiego człowieka, odpowiedział przychylnie na odezwę Towarzystwa Opieki nad Dziećmi w Warszawie o przyjęciu przez miejscowych gospodarzy dzieci opuszczonych przez rodziców po krwawych wydarzeniach rewolucji lutowej 1905 roku. Do Liskowa przywieziono trzydzieścioro dzieci, w wieku od 4 do 10 lat, których rodzice „pozostali bez chleba, polegli na ulicach, wielu zmieniło swe biedne dotychczasowe mieszkanie na cele więzienne”. Stało się to zalążkiem utworzonego niedługo potem liskowskiego „Gniazda Towarzystwa Opieki nad dziećmi”.

Losy przywiezionych dzieciaków potoczyły się bardzo różnie. Jak opisała to kilka lat po tym zdarzeniu Maria Moczydłowska, kilkoro dzieci – ze względu na trudności wychowawcze jakie sprawiały – odesłanych zostało pod bezpośrednią opiekę Towarzystwa Opieki nad Dziećmi, a sześcioro wróciło po pewnym czasie do swych naturalnych rodziców. Kilkoro tak przywiązało się do swoich opiekunów, że nie chciało wracać do swego rodzinnego domu, a czworo sierot przygarniętych zostało przez bezdzietnych gospodarzy liskowskich.

Korzystając z przychylnego przyjęcia dzieci przez parafian, ks. Bliziński dostosował ideę K. Jeżewskiego do możliwości, jakie miał w Liskowie i zaproponował mieszkańcom wsi by utworzyli wspólnie z nim „Gniazdo dla biednej dziatwy”. W zbudowanym w 1908 roku Domu Ludowym wydzielono odrębne pomieszczenia na salę zajęć i internat dla „Sierocego Gniazda”. Utrzymywane ono było ze środków finansowych przekazywanych przez warszawskie Towarzystwo Opieki nad Dziećmi oraz ze składek wpłacanych przez trzydziestu liskowskich gospodarzy. Opiekunem „Gniazda” był ks. Wacław Bliziński, a jego zastępcą miejscowy gospodarz – Antoni Majdański. Podczas organizowania tej nowej placówki społeczno-oświatowej zadbano o odpowiedni dobór kadry nauczycielskiej i wychowawczej. Zarówno w tej pracy jak i w późniejszym działaniu „Gniazda” pomocą księdzu Blizińskiemu służyły: Maria Bojanowska i Maria Kleczyńska.

W chwili utworzenia internatu przyjęto do niego10 chłopców w wieku od 8 do 12 lat. Uczyli się oni pisania i czytania, a w celu zdobycia podstawowego wykształcenia rzemieślniczego nabywali umiejętności w warsztacie tkackim istniejącym w Domu Ludowym już od 1905 roku oraz w warsztacie zabawkarskim, powstałym nieco później, bo w 1910 roku.

Swoje doświadczenie zdobyte w Liskowie ks. W. Bliziński wykorzystał w pracach zarządu głównego „Gniazd Sierocych”, którego był członkiem. W ramach tych działań uczestniczył w tworzeniu Ogniska Towarzystwa Gniazd Sierocych w Marynowie pod Sochaczewem. Kontynuacją jego pracy nad dziećmi i dla dzieci, było stworzenie przez niego w 1911 roku Ogniska Towarzystw Opieki nad Sierotami w Liskowie. Przez podejmowane działania stawał się On znanym na terenie całego Królestwa Polskiego kapłanem z Liskowa, zaangażowanym w wychowanie sierot i dzieci opuszczonych. Rozliczając się z tego zaangażowania po latach, w swych wspomnieniach pozostawił przesłanie, że: „Wielka to troska wobec Ojczyzny i Boga zadbać o wychowanie dziecka, szczególnie tej dziatwy, która na skutek rozmaitych wydarzeń została pozbawiona domu rodzinnego, właściwego rozwoju i tej radości, którą winno mieć do prawidłowego rozwoju każe dziecko”.

Ks. Sławomir Kęszka